Kilka słów o mnie

Absolwent Politechniki Wrocławskiej, radny w kadencji 2006-2010 w Radzie Miasta Jelenia Góra. Prowadzę działalność gospodarczą.

Podziel się z innymi

| |

Menelowa Góra

2013-01-17 17:36
Przyznam szczerze iż musiałem się uspokoić aby móc opisać to co zastałem w „Centrum” naszego miasta w Nowy Rok.

Powód? Na usta cisnęły mi się same niecenzuralne słowa i porównania. Wizyty w sądzie nie są moją ulubioną rozrywką. A może to ja powinienem złożyć zawiadomienie o zaniechaniu, które mogło się źle zakończyć.


Spacerując popołudniu przez miasto, trudno było nie zauważyć masy śmieci, butelek, opakowań itp. Wymijanie ich było prawdziwym wyzwaniem. Jednak dla chętnych wrażeń było coś ekstra, porozbijane butelki! Była ich cała masa, rozmiar i kolor jaki sobie Państwo zażyczą. O tak, miny spacerowiczów w tym turystów z Niemiec których spotkałem całkiem liczne grupy, dawały powód do dumy. Ja sam byłem zafascynowany faktem, że może mnie spotkać niespodzianka w postaci przebicia podeszwy buta i wizyty w Nowy Rok w szpitalu. Cóż za emocje. Ponad dwanaście godzin po zakończeniu Sylwestra którego zorganizował prezydent miasta nadal można było się fantastycznie bawić. Przy odrobinie szczęścia zabawa mogła trwać tygodniami ! Rana powodowana rozbitym brudnym szkłem, może się fantastycznie paprać nawet kilka tygodni.


Ustawiłbym pana na środku miasta tego dnia na cokole z napisem: Prezydent TEGO miasta
I powinien pan patrzeć na te miny ludzi, którzy w piękny słoneczny dzień postanowili je zwiedzić. Zamiast tego mnie było wstyd, słyszeć niewybredne komentarze turystów zamiast zachwytu nad urokiem tego miejsca.
Szkoda, że nie można już stosować takich metod jak przed wiekami. Bo za ten bajzel po zorganizowanym przez pana i świtę Sylwestrze należy się wygnanie z miasta.

Wie pan, kulturę wynosi się z domu. Skoro rodzice pana nie nauczyli, że należy sprzątać po sobie, to już pana nikt tego nie nauczy. To pokazuje różnicę w mentalności, jeśli nie potrafi się doprowadzić małych spraw do końca, to co dopiero mówić o czymś bardziej poważnym.

„..Jelenia Góra jest jak, kobieta, kocha się ją lub nie...”


Pan jej rozbił butelkę na głowię i zwyczajnie uciekł.

Jak mawiał Marszałek: Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić.






Galeria


Komentarze

Patriota @ 78.8.44.*

wysłany: 2013-01-17 18:36

I ma Pan rację. Też to widziałem, też mnie szlak trafiał - warto wspomnieć o nielicznych turystach którzy zobaczyli to dzieło sztuki. Ręce opadają.

sceptyk @ 159.205.127.*

wysłany: 2013-01-17 18:55

Prezydent sam nie sprząta, ale powinien wymagac tego od MPGK... Tyle że w Jeleniej Górze NIKT NICZEGO nie sprzata, nawet śniegu i śmieci z PRYWATNYCH chodników czy posesji i NIKT na to nie reaguje... Rzucamy sami smieci, pozwalamy psom robić kupy itd itp... Zacznijmy od sprzatania po sobie i wokół siebie a potem wymagajmy od Prezydenta !

W.L.- Wymagam ponieważ za to płacę.

xxxx @ 78.10.128.*

wysłany: 2013-01-17 19:35

Prezydent sam nie sprzata oczywiscie ale jest odpowiedzialny za dzialanie sluzb.Jak najbardziej nalezy wymagac od niego panowania nad sytuacja.Prosze nie odwracac kota ogonem piszac o sprzataniu po sobie.Administracja nie pracuje za darmo tylko za grube pieniadze.To nie jest laska,to obowiazek.Dlatego jak najbardziej popieram wymaganie wypelnianie obowiazkow i brania odpowiedzialnosci.za swoje dzialania.Jesli Prezydent i prezesi miejskich spolek maja byc ozdoba,to mogloby ich w ogole nie byc.Zaoszczedzona kwota bylaby chyba szesciocyfrowa.

sceptyk @ 159.205.127.*

wysłany: 2013-01-17 20:03

do xxxx @ 78.10.128.* i autora bloga

Panowie - czytajcie ze zrozumieniam ! Napisałem przecież że powinien wymagac od MPGK !!! Ale sami jesteśmy winni tego bałaganu - to MY śmiecimy i nie wykonujemy swoich obowiązków a wymagamy tego od innych ! Zacznijmy więc od siebie....


W.L. -- Zanim zaczniemy wymagać od MPGK ktoś to musi zlecić tej firmie. A jeśli zlecenia nie ma to MPGK nie ma obowiązku sprzątać za darmo. Wystarczyła jedna osoba (może dwie) z wozem szczotkowym, który cały ten bałagan zmiótłby w godzinę czy dwie.

mieszkaniec @ 46.76.206.*

wysłany: 2013-01-17 20:07

Wreszcie ktoś pozamną zobaczył przeprasza SYF wcentrum miasta,no ale jeszcze chyba pamiętacie największy SYF(którego nawet za komuny nigdy,powtażm,nigdy nie było ) na cmentarzu w
święto Wszystkich świętych. Co ztego jak prezydet Zawiła ma to wnoie i w ..PIE.

dosceptyk @ 159.205.127.* @ 78.10.128.*

wysłany: 2013-01-17 21:00

Jestem kobietą,czytam ze zrozumieniem.Prezydent jest od zarządzania, szeroko rozumianego.Jeśli jego osoba miałaby słuzyć do ozdoby, wolałabym zeby był ładniejszy.Podtrzymuje to co napisałam.Mówi się"jak nie potrafisz, to nie pchaj się na afisz...."Pozdrawiam xxxx

sceptyk @ 159.205.127.*

wysłany: 2013-01-17 21:50

Rozumiem że śmieci też podrzuca sam sobie Prezydent... Gratuluję podejścia do tematu Panie Leszczyk - płacę to mogę śmiecić ! Inni posprzątają MOJE śmieci bo JA PŁACĘ ! Podobnych argumentów używają posiadacze "kupkających" psów - płacę podatki to pies może s....ć gdzie chce...

W.L. -- Złe pojmowanie moich słów. Płacę więc wymagam aby prezydent miasta przewidział, że w trakcie imprezy masowej na którą wydał pozwolenie i sfinansował, może dojść do "zabrudzenia" przestrzeni publicznej. To takie trudne do przewidzenia ? Teraz już chyba jasne co miałem na myśli i jakie prezentuję podejście Sceptyku.

kazimierzp @ 83.10.156.*

wysłany: 2013-01-17 21:57

Jest takie polskie przysłowie: "Kowal zawinił, cygana powiesili". Organizator Sylwestra na placu Ratuszowym (nie był to Prezydent, tylko firma która wygrała przetarg) podpisał umowę na posprzątanie placu po zabawie ze stowarzyszeniem, skądinąd bardzo zacnym (nazwy nie wymienię bo nie jestem do tego upoważniony), które to stowarzyszenie zobowiązało się posprzątać po imprezie plac w zamian za pozostawienie do ich dyspozycji krytej estrady! Gdy nie zabrali się od razu do sprzątania to zostali zdecydowanie "zainspirowani" przez pracowników miasta i po południu plac był czysty. Tak więc nie Prezydent i nie MPGK (jakby z postów wynikało) są tu winowajcami. Równocześnie morał dla tego i innych stowarzyszeń jest taki, że jeżeli nie masz ku czemuś przygotowania to się do tego nie zabieraj i nie dawaj obietnic bez pokrycia. "Dobrymi chęciami piekło bowiem jest wybrukowane" co akurat do tego stowarzyszenia przypisanie tego powiedzenia byłoby bardzo bolesne! Serdecznie cię Wojciechu pozdrawiam, jeszcze noworocznie, Kazimierz Piotrowski
je

W.L. Witam Panie Kazimierzu, przyjmuję argumentację i wyjaśnienie. Natomiast prezydent jest jak prezes firmy, akcjonariuszy interesują efekty działania a nie jak do tego doszło i za co kto jest w firmie odpowiedzialny. Inaczej nikt nigdy za nic nie będzie odpowiedzialny. Podobnie jak sprawa opóźnianych inwestycji, ich braku itp. ale to już osobny temat.
P.S. Powinno się podać do publicznej wiadomości cóż to za stowarzyszenie.


Również pozdrawiam noworocznie i życzę wszystkiego dobrego, Wojciech Leszczyk.

wróżka @ 78.10.100.*

wysłany: 2013-01-18 08:42

Poczekajmy jeszcze troszeczkę za uchwalone przez Rade Miasta opłaty śmieciowe NIEMIECKIE firmy nam z pocałowaniem ręki posprzątają zgodnie z dyrektywami unijnymi . Nasi bezrobotni śmieci sprzątać nie będą!!!!!

Zzz... @ 78.8.58.*

wysłany: 2013-01-18 10:48

Dołączę się do tematu: co robić z kukułczarzami, tj. osobami które przywożą swoje śmieci do miasta?
W mojej okolicy widuję regularnie te same osoby, które podjeżdżają swoimi, nie tanimi, autami, otwierają bagażniki i hurtem wywalają śmieci.
Ma ktoś jakiś pomysł? Robić zdjęcia, publikować nr. rejestracyjne?

Obywatel_ @ 83.4.81.*

wysłany: 2013-01-18 11:20

Oj tam, oj tam. Czepia się pan szczegółów syndromu dnia poprzedniego :P Przecież wszyscy mieli wolne i byli na tzw. Kacu więc jak mieli posprzątać ten bajzel.

ka @ 78.88.138.*

wysłany: 2013-01-18 13:27

No cóż współczynnik zmenelenia i tumiwisizmu u większości populacji jest wysoki, poziom depresji wzrasta, syndrom postrzegania wszystkiego przez hasło 'nic nie ma sensu' zbiera coraz większe żniwo, a może poprostu jesteśmy w meksyku i obowiązuje już obywateli wieczna maniana która powili zmienia się w wieczne odpoczywanie racz im dać panie he he he

kto winny @ 31.11.217.*

wysłany: 2013-01-18 14:35

To Prezes FIRMY MPGK w Jeleniej Górze Kasztelan powinien nie tylko wiedzieć ale powinien czuć że szczególnie po takiej imprezie będzie dużo śmieci i trzeba to sprzątanie zacząć o godzinie 4 -tej z rana. Od dawna ten Prezes nie dba o czystość w naszym mieście. TRZEBA PANIE PREZYDENCIE GOŚCIA NATYCHMIAST ODWOŁAĆ LUB DZIADKA WYSŁAĆ NA EMERETURE z wyglądu ma ok. 70-siątki.

bumcyk @ 83.10.111.*

wysłany: 2013-01-18 16:47

Przecież Władza nie jest od tego by sprzątać. Sprzątać powinni obywatele i płacić za sprzątanie, a Władza tylko brać pieniądze. Dzięki temu będzie można stworzyć nowe stanowiska doradców, np. od śmieci i sprzątania, którzy w pocie czoła będą obmyślać strategie sprzątania, przez obywateli, metody egzekwowania sprzątania przez obywateli i podnoszenia wysokości opłat płaconych za obywateli by musieli po sobie sprzątać.

kazimierzp @ 83.26.48.*

wysłany: 2013-01-18 21:31

Bez wgłębiania się w meritum sprawy trzeba ze zdziwieniem stwierdzić, że wiele osób nie zuaważyło różnych systemowych zmian w naszym kraju! To co teraz napiszę dotyczy okresów za wszystkich po 1990 prezydentów naszego (i nie tylko) miasta: Prywatna kamienica jest zaniedbana, wina Prezydenta! Jakaś firma wygrywa przetarg, czy też dostaje od jakiegoś podmiotu zlecenie na sprzatanie - nie wywiązuje się z tego. Wina Prezydenta Miasta! Takich przykładów widzenia spraw jest wiele, może za jakiś czas, kolejne już chyba pokolenia będą się orientowały w rzeczywistych przyczynach i wtedy może skuteczniej z wszelkimi patologiami będą umiały walczyć. Teraz to najczęściej jak kulą w płot!

W.L.-- Zgadzam się, że prezydent nie może sam chodzić z workiem i sprzątać. Jednak ma narzędzia aby wymóc na podmiocie, który przetarg wygrał posprzątanie po sobie. Czymś takim może być zapis o nałożeniu grzywny lub zwrocie dofinansowania jeśli nie wywiąże się z warunków umowy. Prezydent jest od tego aby dbać o interes miasta i mieszkańców. Trzeba tylko: chcieć, umieć przewidywać i mieć ograniczone zaufanie do "obcych".
P.S. Co do kamienic w obrębie tzw. Placu Ratuszowego (może ktoś kiedyś jednak zmieni tę głupią nazwę) błędem była ich sprzedaż i powstanie tzw. spółdzielni. Nic z nimi nie można teraz zrobić, imprezy do północy, podobnie z ogródkami, brak remontów i zadbania o ich atrakcyjność dla turystyki.... no w kto wtedy był prezydentem miasta ? No cóż.....

..... @ 78.10.108.*

wysłany: 2013-01-19 01:38

Z uwagą sledzę wpisy i w przeciwieństwie do p.Kazimierza i sceptyka wyraznie widzę ze autor i większość piszących rozróznia osobiste wykonywanie czynności( sprzatania na przyklad) od stworzenia sprawnie funkcjnujacego systemu( rola Prezydenta jako szefa) w ktorym istnieją odpowiednie struktury, w którym deleguje się czynnosci, kontroluje ich wykonanie,a przede wszystkim rozliczaz wykonania zadań.
To nie sa kwestie czy tez konsekwencje zmiany systemu społ funkcjinujacego w Polsce od ('89-bo chyba o to chodzi) lecz kwestie znajomości podstaw zarzadzania.To nie sprzątaczka odpowiada za firmę.Pan Kazimierz pisze o rzeczywistych przyczynach ,czego? Braku spoleczeństwa obywatelskiego,ktore mam nadzieję powstanie czy tez braku wiedzy, kultury takze organizacyjnej u rzadzacych?
Irytujący jest brak pokory w stosunku do mieszkanców, zw bardziej naukowo obywateli,zwyczajne przepraszam/y.Wyciągniecie wnioskow i konsekwencji.Może w końcu przyjdzie czas na to zeby urzędnicy funkcyjni uswiadomil sobie,ze podstawowym zadaniem samorządu jest polepszenie jakości życia mieszkanców, a nie wlasnego.Przekonanie o wlasnej doskonałości temu nie słuzy.Rozumiem, że punkt siedzenia .... itd.,ale może dlatego warto czasem wstać ze stołka....

kazimierzp @ 83.26.48.*

wysłany: 2013-01-19 10:09

Decyzja aby sprzedawać wszystkie nieomal mieszkania za 1 % jak leci zapadła w kadencji 2002 - 2006. Tyle, że plac Ratuszowy został uziemiony w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych kiedy wyburzono stare budynki i zbudowano nowe z typowymi mieszkaniami komunalnymi. Za Niemca każda pierzeja rynku miała po kilka hoteli, wiele sklepów a na placu markt czyli targ! Co do sprzątania po sylwestrze: służby prezydenta pogoniły tych co byli odpowiedzialni za sprzątanie i dlatego po południu było już czysto! Kiedy te służby biorą się za dyscyplinowanie to czytamy, słyszymy po co nam straż miejska, czego się innych nie czepia, co ta policja wyrabia - bo akurat okazywało się że ten pomstujący był własnie przez nich dyscyplinowany. Wracając do placu: on jest za mały na imprezy masowe, fatalny akustycznie a porównywanie do rynku wrocławskiego który jest kilkakrotnie większy i ma zupełnie innych użytkowników (hotele, domy towarowe, biura) jest naiwne - to nie ty Wojtku porównujesz ale takie głosy też są.


W.L.-- Panie Kazimierzu czy nie rozpoczęto na początku lat 90tych sprzedaży lokali i mieszkań w okolicy Ratusza oraz głównych deptaków ? Wtedy kiedy jeszcze nie było jako takich przetargów? Było to dzikie i nieprzemyślane. Nie mam tutaj akurat na myśli sprzedaży mieszkań za 1%, co uważam za dobre wyjście. Odprowadzanie opłat za mieszkanie komunalny jest jak opłacanie ZUSu, trafia w dziurę w bez dna. Nie ma z tego żadnych korzyści.... Najciekawsze jest to, że nowo powstałymi wspólnotami często zarządzają osoby, które były związane z administrowaniem substancją lokalową miasta:) Ale to już temat na inne posiedzenie.

wr @ 78.10.101.*

wysłany: 2013-01-19 10:39

Nie ma to jak "rządy 33 purpurowych srebrników" przekazywanych następnym pokoleniom nieudaczników. Zawiła za karę ma 40 godzin do czynnego sprzątania miasta społecznie - taki jest wyrok Księcia Karkonoszy. WYKONAĆ NATYCHMIAST na początek łopatka i odśnieżanie placu ratuszowego przez 1 godz. przed pracą. ZACZYNA W PONIEDZIAŁEK 21 ,BO NIE MA WNUKÓW.

kazimierzp @ 83.5.255.*

wysłany: 2013-01-19 16:21

Przy systemie nakazowo rozdzielczym łatwo było określić kto odpowiada a kto decyduje. Kiedy mamy wolny rynek, a wykonawców przy pieniądzach publicznych musi się dobierać z przetargów już to określenie winnych jakiegoś stanu jest trudniejsze. Równocześnie przepisy prawa nie zawsze dają narzędzia do szybkiego i zdecydowania ingerowania. Dlatego między innymi ważnym jest aby ci co tworzą ogólnopolskie i lokalne prawo mieli wiedzę o funkcjonowaniu różnych mechanizmów rządzących gospodarką! A z tym jest bardzo słabo i w dodatku nie chcą tego się nauczyć! Do "wr" z 10:39 - jak widać nie tylko ze znajomością mechanizmów rządzących miastem jest krucho, ale i znajomością tych co zarządzają. Marcin Zawiła od wielu miesięcy jest dziadkiem i ma wnuczkę!

QQ LELE HA HA @ 92.234.95.*

wysłany: 2013-01-19 20:21

NIE CZARUJ BO W JELENIEJ NIEMA JAK NA WHISKI ZAROBIĆ WIĘC SIĘ ZWIJAJCIE.

Wpisz swoje imię, pseudonim:

Wpisz treść: