Kilka słów o mnie

Absolwent Politechniki Wrocławskiej, radny w kadencji 2006-2010 w Radzie Miasta Jelenia Góra. Prowadzę działalność gospodarczą.

Podziel się z innymi

| |

Uprzejmie, donoszę, iż…

2012-12-20 15:29
Postanowiłem dokonać zakupu towarów na jednym ze znanych polskich serwisów internetowych. Porównałem ceny towaru w Internecie i w sklepach w Jeleniej Górze.
Okazało się, że różnice są znaczne. Wynoszące nawet 50-70% ceny sklepowej. Ponieważ producent posiada własną sieć sprzedaży i nie przewiduje wejścia na polski rynek czy też inne rynki, sklepy te nie wystawiają faktur sprzedaży. Skąd więc, cena torebki w Internecie w Polsce 100zł, skoro w Niemczech koszt zakupu w sklepie to ok. 60 zł?
Żeby było ciekawiej, skoro nie wystawiają faktur towar ten nie może zostać uznany jako koszt na podstawie wystawionego paragonu. Przepisy skarbowe jasno o tym informują.
Zatem przeprowadźmy uproszczone obliczenia, zakup za 60zł sprzedaż za 100zł. Skoro nie można odliczyć kosztu zakupu to należy zapłacić VAT i podatek od kwoty sprzedaży czyli w tym przypadku od 100zł, plus opłata na rzecz serwisu.
Nagle okazuje się że sprzedający musi dopłacić do biznesu. ((100zł - 23%) -60zł -9zł) - 19% = strata ~8zł
O co tutaj chodzi ?
Są dwie możliwości, w obu przypadkach polegają one na łamaniu prawa.
Pierwsza to kradzież i sprzedaż na dziko, bez prowadzenia działalności gospodarczej.
Druga to zakup legalnie w sklepie np w Niemczech i już nielegalna sprzedaż w Polsce bez firmy i bez płacenia podatków. Wtedy po odliczeniu kosztów takich jak opłaty w serwisie, „sprzedającemu” pozostaje ok. 30zł czystego zysku.
Na wysłanych przeze mnie dziesięć zapytań o to czy wystawiają paragon lub fakturę tylko jeden sprzedający odpowiedział, że nie ma problemu. Reszta proponowała mi zniżkę przy zakupie większej ilości.
I taki proceder funkcjonuje praktycznie w każdym dziale w serwisach sprzedaży. Najzwyczajniej w świecie funkcjonują tam oszuści i złodzieje. Nie płacą podatków, nie mają obciążeń w postaci ZUS itp. I w ten oto sposób wygrywają z legalnie działającymi i uczciwymi firmami. I te uczciwe firmy, zaczynają upadać, powoli w całej Polsce. Zastanawiam się tylko, dlaczego nikt się za to nie weźmie ? Skala procederu jest olbrzymia, straty budżetu państwa również. A przez to i obywateli tego państwa.
Uszczelnienie systemu poboru opłat i podatków, rozpoczynając od biznesu kończąc na wywozie nieczystości, może zahamować ich wzrost a w niektórych przypadkach nawet je obniżyć.
Tylko ku temu potrzeba inicjatywy i chęci, a jak jest teraz ?
A jakoś jest, i będzie…
Do czasu.

Galeria


Komentarze

i c.d.n. @ 159.205.54.*

wysłany: 2012-12-20 20:49

Trochę te rachunki mają błędów.
Kupił za 60 brutto, czyli 48,78 netto , zapłacił Vatu 11,22
Sprzedał za 100 zł. brutto, czyli 81,30 netto, Vat naliczony 18,70.
Musi odprowadzić 7,48 Vatu (różnica pomiędzy zapłaconym a naliczonym - to podatek od wartości dodanej), oraz 6,18 podatku dochodowego 19%.
Oznacza to że zarobił jakieś 18,87 zł. W stosunku do ceny netto zakupu narzut to około 30%.
Wiec wszystko gra.
Jeśli całość przeprowadzi bez papierów zarobi więcej.
Oczywiście szara strefa jest i to jest bandytyzm i nieudolność państwa. Bandytyzm w stosunku do uczciwych przedsiębiorców. Chociaż ja jestem już przyzwyczajony, że uczciwi na państwo nie mogą liczyć.

W.L.--- - Pańskie wyliczenia się zgadzają (moje były grubym uproszczeniem), tylko wtedy kiedy Kupujący towar w Niemczech otrzyma fakturę za towar. Wtedy może odliczyć zakup jako koszt. W momencie kiedy posiada tylko paragon, nie może wg. polskiego prawa odliczyć tego jako koszt. Zatem od 81,30zł - 19%= 68,32zł i teraz -9zł opłaty za serwis aukcyjny i wychodzimy na -1zł. A gdzie pozostałe opłaty?
Dziękuję i pozdrawiam.

i c.d.n. @ 159.205.54.*

wysłany: 2012-12-21 10:37

Są jeszcze dwie sprawy;
- kupując na paragon, nie może sprzedać jako firma
- kupując w Niemczech może dostać fakturę i zapłacić z zerowym
vatem , wystarczy mieć nip unijny, czyli z PL na początku. Wtedy vat nalicza się w Polsce, ale płacony jest w rozliczeniach ogólnych, czyli może się zdarzyć, że nie będzie płacony w ogóle


W.L
- kupując na paragon, nie może sprzedać jako firma
W.L.--- Dokładnie o tym pisałem

- kupując w Niemczech może dostać fakturę i zapłacić z zerowym
vatem , wystarczy mieć nip unijny, czyli z PL na początku. Wtedy vat nalicza się w Polsce, ale płacony jest w rozliczeniach ogólnych, czyli może się zdarzyć, że nie będzie płacony w ogóle

W.L.-- nie może ponieważ ta firma nie sprzedaje innym firmom tylko klientom detalicznym, więc nie wystawia faktur. Zazwyczaj tak się dzieje w przypadku produktów markowych.

student @ 83.17.209.*

wysłany: 2012-12-21 10:41

Ale nie musiał kupować w sklepie w Niemczech za 60zł, tylko w hurtowni lub u producenta za np. 40zł.
Jak sam nie spróbujesz handlu, to sie nie dowiesz.

W.L.-- markowego produktu nie można zakupić w innym miejscu jak tylko sklep firmowy, jest tylko ta ścieżka dystrybucji. Więc opisuję konkretny przypadek a nie możliwość zakupu towaru na fakturę w hurtowni :)

Wpisz swoje imię, pseudonim:

Wpisz treść: