Zadam sobie ten trud i zrobię zestawienie historii wędrówek partyjnych obecnych radnych. Kto i gdzie był, czym się zajmował w jakich komisjach itp.
Na koniec zbiorę podpisy pod wnioskiem o zatrudnienie psychologa lub może psychiatry. Ustali poczytalność i zdolności radnych do zapamiętywania własnych czynów na przestrzeni kilku lat.

Za likwidacją Gimnazjum nr 2, glosował praktycznie komplet radnych, którzy są pedagogami, nauczycielami i zasiadają kolejną kadencję. Powiedzmy sobie, że część z mizernym dorobkiem w oświacie a głoszącym wszem i wobec swoje światłe myśli jako prawdę objawioną. Często różną prawdę, bardzo elastyczną w zależności od środowiska w którym aktualnie się znajdują. Przecież to tak miło (i korzystnie) powiedzieć każdemu to, czego ten akurat oczekuje a czy to prawdą jest, czy możliwym do realizacji.. nieważne.
Sam dokładnie pamiętam ich święte oburzenie w poprzedniej kadencji, kiedy mowa była o reorganizacji placówek oświatowych. Teraz siedzą po drugiej stronie stołu, tam jest więcej ciastek, lepsze soki. Perspektywa się zmieniła....
To są ludzie, którzy pójdą zawsze tam gdzie funkcje, splendor i możliwość nurzania się w sosie przygotowanym przez grupę klakierów. Brylowanie i jednoczesne bycie narzędziem w rękach innych. Czy mają świadomość tego czy są tylko bezwolnymi marionetkami cieszącymi się z kolorowych szkiełek. W jednym i drugim przypadku jest to sytuacja tragiczna, tragiczna w skutkach dla mieszkańców Jeleniej Góry.
Jak siły władcze opuszczą obecnie rządzących, to zaczną szukać swego miejsca i możliwości u tych, którzy tych sił nabiorą. I ponownie będą mili i z uśmiechem będą zabawiać świat, zrzucając winę na tych złych Onych.

A tak swoją drogą może któryś radny złoży wniosek z takim oto zapytaniem:

Ile kosztują rauty, bankiety, spotkania noworoczne, wyjazdy, etc ?
Jaki jest koszt w skali roku ?
Dane publiczne więc nie powinno być problemu. Prawda ?
Oczywiście jeśli dzięki nim, mieszkańcom miasta żyje się lepiej, to oby było ich jak najwięcej.