Co dla przeciętnego Jeleniogórzanina może oznaczać cała awantura w Brukseli ?
Wiele, wiele złego.
Stwierdzenie iż ceny galopują w zastraszającym tempie byłoby truizmem i banałem .
Te ceny zaczynają wpływać na naszą gospodarkę w olbrzymim stopniu . Cena oleju napędowego 5,68 zł za litr, w Wielkiej Brytanii 7,32zł a w Niemczech 6,30zł. Różnice na dobrą sprawę żadne jeśli weźmie się proporcje pod względem wynagrodzenia. Płaca minimalna w Polsce to około 1400zł natomiast w Wielkiej Brytanii ok. 4900zł miesięcznie.
To oczywiste, że życie na Wyspach jest droższe niż u nas ale nie w każdej dziedzinie i nie tak znacznie droższe. Pomijając największe miasta, gdzie jest bardzo drogo, życie w miejscowościach zbliżonych wielkością do Jeleniej Góry jest średnio droższe tylko o ok. 20-35%. Zależy to przede wszystkim od tego gdzie Państwo zrobią zakupy i od tego jak duże mieszkanie/dom wynajmiecie. A tam, przyjmijmy dla łatwego liczenia iż koszty życia są dwa razy wyższe niż u nas.
Zostaje 30% różnicy.
Lament, który się podniósł pod tym jak Wielka Brytania powiedziała stanowcze NIE dziwnym zapędom Francji, Niemiec i innych państw wkręconym jak lemingi w działania mocarstw, jest zupełnie nieuzasadniony. Nazywanie Wyspiarzy hamulcowymi Unii nie ma najmniejszego sensu, oni dobrze wiedzą, iż pozostanie w tym chorym układzie doprowadzi ich gospodarkę do upadłości. Należy pamiętać, iż nigdy w historii Brytyjczycy nie poddali się socjalistycznym ciągotom. To oni przewodniczą Wspólnocie Narodów rozciągającej się od Kanady przez olbrzymie Indie po Australię. To ich królowa widnieje na banknotach tych państw. To oni mają otwarte granice w tej wspólnocie od lat. To na ich kulturze pracy, nauce, powstało największe mocarstwo USA i między innymi na tych samych wartościach oparte powstaje kolejne - Indie. Unia Europejska przy tej strukturze jest karłem, który nie jest wstanie się uczyć na własnych błędach. Cieszymy się z możliwości przejazdu przez otwartą granicę a w naszych portfelach pozostają nic nieznaczące złotówki, za które możemy kupić co raz mniej. Ten kto nie funkcjonuje na wolnym rynku nie ma pojęcia jak mocno skurczył się rynek w różnych branżach. W Polsce zaczyna się dziać naprawdę źle.

Na takim osłabieniu Europy może zależeć tylko tym, którzy chcą faktycznie przejąć nad nią kontrolę gospodarczą.
W ostatnich dniach Norwegia po raz kolejny odrzuciła pomysł przystąpienia do UE, wystarczy że jest państwem stowarzyszonym i nikt nie będzie jej mówił co może a czego nie może robić ze swoją ropą i gazem. Polska na dzień dobry sprzedała prawa do wydobycia dziwnym firmom, które zamiast ochoczo ruszyć do wydobycia, blokują możliwość wydobywania gazu łupkowego.
Jedno jest pewne, Polska stanęła po złej stronie ekonomicznej barykady. W styczniu może się okazać, iż po nałożeniu na Iran embarga z powodu posiadanych instalacji nuklearnych, ceny paliw podskoczą do ośmiu złotych za litr. W Wielkiej Brytanii również ona zdrożeje np. do dziesięciu złotych, z tym że oni zarabiają trzy razy więcej od nas i odczują to w dużo mniejszym stopniu. Dla nas to będzie posiadanie jednej nogi w betonowym bucie nad brzegiem rwącej rzeki. Obecnie kupujecie chleb po trzy złote? To będzie po pięć.

Wracając do Wielkiej Brytanii, ludzie którzy stworzyli największe imperium w historii ludzkości nie są idiotami. Dzisiaj odbili ze swoją łodzią od naszej tratwy. I płyną do brzegu, my niestety z całym wesołym towarzystwem idziemy na dno.

Jeśli się mylę, to osobiście przyznam się do porażki na tej stronie.